Wielka przemiana: jak stary budynek stał się rajem dla gości u Lidzi! 🏚️➡️🏡

Wypocznij u Lidzi

Czy kiedykolwiek patrzyliście na budynek i pomyśleliście: "To ma potencjał!"? My tak! Tylko że nasz budynek na początku bardziej przypominał plan horroru niż przyszły apartament dla gości 😱. Ale nie ma rzeczy niemożliwych – oto historia, jak z ruiny stworzyliśmy przytulne miejsce do wypoczynku u Lidzi! 🛠️✨

Pierwsze wrażenie u Lidzi: szok i niedowierzanie 😲

Gdy po raz pierwszy weszliśmy do środka, nasza wyobraźnia pracowała na pełnych obrotach. Z sufitu zwisały pajęczyny (może to była tajna rezydencja pająków 🤔), podłoga skrzypiała niczym stare drzwi w zamku Draculi 🧛, a ściany miały kolor… którego chyba nie da się nazwać! Ale my się nie poddajemy! 💪

Plan działania: misja niemożliwa 🎯

Zebraliśmy ekipę, uzbroiliśmy się w młotki, farby i ogromne pokłady cierpliwości. Kluczowe kroki wyglądały tak:

• Rozbiórka – czyli wszystko na nowo! Zaczęliśmy od wyburzania tego, co wydawało się niestabilne (czyli prawie wszystkiego 😅).

• Instalacje – nowe przewody, rury i system ogrzewania – nie chcemy, żeby goście grzali się przy świecach jak w średniowieczu! 🔥

• Ściany i podłogi – gładkie, czyste, a nie przypominające mapy świata 🌍.

• Styl i wykończenie – eleganckie meble, nowoczesne oświetlenie i dekoracje, które sprawią, że goście poczują się jak w luksusowym apartamencie.

Niespodzianki? Oczywiście! 🤦‍♂️

Bo co to za remont bez małych „przygód”? Odkryliśmy ukryte drzwi (niestety bez skarbu 😅), rurę wodociągową w miejscu, gdzie miało być łóżko 🛏️ i tajemnicze napisy na ścianie (ktoś przed nami też miał poczucie humoru 😆). Ale każdą przeszkodę traktowaliśmy jako część zabawy!

Efekt końcowy: WOW! 🤩

Po miesiącach pracy, hektolitrach kawy ☕ i niezliczonych wizytach w sklepach budowlanych – stało się! Nasz nowy budynek to teraz piękne, nowoczesne i przytulne miejsce dla wszystkich, którzy szukają odpoczynku w Złotym Potoku.

Teraz czekamy na pierwszych gości, którzy będą mogli delektować się komfortem, wygodą i pięknem Jury Krakowsko-Częstochowskiej. A my? Już rozglądamy się za kolejnym wyzwaniem… bo kto powiedział, że jeden remont to wystarczająco? 😏🏗️